Nie, to jeszcze nie
rozdział! Chociaż muszę zdradzić, że pojawi się niedługo, jak tylko się ogarnę
nieco z nowym semestrem i planem.
Wrzucam przyjemne (mam
nadzieję) drabble. Jakby ktoś nie wiedział, co to jest, już pokazuję i
objaśniam.
Drabble - miniaturka na
sto słów.
Tyle. Cała definicja.
Bywają double drabble - miniaturki na dwieście słów. Wbrew pozorom bardzo
trudno napisać spójną historię na (zaledwie!) sto słów. Zazwyczaj nim się
obejrzę mam czterysta lub więcej.
Na razie wrzucam tak na
próbę, zobaczymy czy się przyjmie.
Kończę, bo zaraz się
okaże, że wstęp jest dłuższy od miniaturki ;)
Nutka wciąż ta sama:
Ruelle - Invincible
Miłego czytania!
_______________________
"Obściskiwanie
się"
- Zaraz ktoś nas
zobaczy.
- Zamknij się. Za dużo
gadasz.
- Ale... - Harry jęknął
czując na szyi usta Dracona.
- Ale zaraz będzie
przerwa, a my stoimy w głównym korytarzu. - Harry spróbował zebrać myśli,
jednak usta Malfoya skutecznie mu to uniemożliwiały.
Draco ugryzł go w
obojczyk wywołując przeciągły jęk.
- Draco - jęknął znowu
Harry czując zęby na swojej szyi. Był pewien, że zostaną czerwone ślady. Znowu.
- Zachowujesz się jak
Jęcząca Marta. Zaraz cię zaknebluję - warknął gryząc go w ucho.
Śmiech zamarł Harry’emu
na ustach, kiedy ponad ramieniem Dracona zobaczył stojących w szoku uczniów.
- Chyba się wydało -
mruknął i wtulił czerwoną twarz w szyję Malfoya.
I chyba wyszło że wstęp dłuższy od drabble xD Fajne, choć to tylko przecież tylko sto słów. Super.
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział ;*
Pozdrawiam! :*
O nie xdd
OdpowiedzUsuńNa początek, chociaż (aż) tylko 100 słów, to wyszło ci zajefajebiście. Harry porównywany do Jeczącej Marty hm..ciekawe :)
Mimo że rozdzialu nie ma, to nic nie szkodzi, czekamy cierpliwie, na rozdzialik :) chociaż drabble od czasu do czasu pewnie i tak nie pogardzimy ;) Jeszcze raz masz od mnie mnóstwo szacunku, że tak fajnie ci wyszła notka w zaledwie 100 słowach. Cudeńko :)
Mnóstwa czasu, multum weny i tysiac pięćset sto dziewiecset na sekunde!
Z poważaniem Kaiko :)
Hej,
OdpowiedzUsuńtekst jest super, Draco nie ma dość Harrego i nie tak łatwo jest mu go zostawić w spokoju...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia